Samozwańczy prezydent Białorusi Łukaszenko zapowiada zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wojskowe z Rosją na granicach z Ukrainą i państwami bałtyckimi

17 stycznia samozwańczy prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko zapowiedział zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wojskowe na granicy z Ukrainą, a także zapowiedział zwiększenie ukraińskiego kontyngentu wojskowego na granicy z Białorusią.

Ukraina nadal wzmacnia swoją siłę, koncentrując jednostki Gwardii Narodowej przed „nacjonalistycznymi radykałami”. To jest nawet silniejsze niż wojska NATO. A wszystko to w bezpośrednim sąsiedztwie granicy państwowej naszego kraju. Znowu pod przykrywką walki z migrantami. Ale migranci nie dotrą tam nawet w koszmarze. Oni tam nie jeżdżą i nie jadą na Ukrainę, doskonale to rozumiemy. „Ludzie uciekają z Ukrainy i będą” chronić się przed migrantami z Białorusi – powiedział Łukaszenka.

Wiadomo, że Siły Zbrojne Białorusi będą prowadzić ćwiczenia na granicy z Ukrainą wspólnie z Siłami Zbrojnymi Rosji. Manewry operacyjne zaplanowano na grudzień 2021 r., kiedy Łukaszenka uzgodnił z Putinem zorganizowanie wspólnych nieplanowanych „solidnych ćwiczeń wojskowych”.

Komentując plan ćwiczeń, samozwańczy prezydent Białorusi Łukaszenko powiedział, że ćwiczenia nie powinny być wyłącznie białoruskie: „Powinny to być normalne ćwiczenia mające na celu wypracowanie konkretnego planu w opozycji do tych sił: Zachodu (Bałtyk i Polska) i Południe (Ukraina).” Wiadomo, że ministrowie obrony Białorusi i Rosji opracowali już wspólny manewr, który ma rozpocząć się w lutym. Według szefa białoruskiego resortu obrony Wiktora Chrenina wszystkie kwestie zostały już omówione ze stroną rosyjską, ale dokładna data ćwiczeń jest nadal uzgadniana.

„Planowaliśmy rozpocząć treningi w lutym. Ustal dokładną datę, daj nam znać, żebyśmy nie byli krytykowani za wyciągnięcie części wojsk z zatoki, prawie będziemy walczyć – podkreślił Łukaszenko.

Może Ci się spodobać